Zabawę i przygodę z Indianami rozpoczęliśmy od wycieczki do wioski indiańskiej znajdującej się w Iwaniskach. Tam mogliśmy zobaczyć prawdziwe tipi, dowiedzieć się wiele ciekawych rzeczy na temat indiańskiego życia i zwyczajów. Dzięki uprzejmości animatorów wioski poczuliśmy się jak prawdziwi wojownicy i myśliwi. Ta wizyta pomogła nam zaplanować własną wioskę indiańską, którą zbudowaliśmy na terenie szkoły. Najtrudniejszym zadaniem było stworzenie własnych „mieszkań” – tipi. Okazało się, że niełatwe jest stabilne postawienie drewnianej konstrukcji oraz przymocowanie do niej „bawolich skór”. Bardzo ważne było również poczucie estetyki i piękna, ponieważ każde tipi zostało bogato ozdobione ze wszystkich możliwych stron. Nasza fantazja nie ma granic!
Ważnym wydarzeniem podczas naszych indiańskich spotkań była wizyta w Stanicy Harcerskiej w lesie w Rajcu Poduchownym. Trzy przemiłe druhny zdradziły nam tajniki dobrych podchodów, które są ważnym elementem w życiu Indianina. Szukanie proporców oraz podchody zakończone wielką bitwą na balony z wodą, na długo zostaną w naszej pamięci.
W związku z tym, że każdy wojownik indiański musi umieć upolować zwierzynę, postanowiliśmy udoskonalić nasze umiejętności pływackie oraz łucznicze. Dlatego jeden dzień poświęciliśmy na wizytę na basenie w Aquapark Radom oraz na zalewie Borki. Dzięki uprzejmości instruktorki z PTG Sokół Radom każdy uczestnik półkolonii mógł spróbować swoich sił w strzelaniu z łuku. Dla wielu osób okazało się to trudne, ponieważ młodsi „Indianie” po raz pierwszy w życiu mieli możliwość spotkania się z profesjonalnym sprzętem łuczniczym. Po powrocie z wyprawy, ostatnie minuty naszego spotkania poświęciliśmy na projektowanie i szycie strojów indiańskich. W tym celu wykorzystaliśmy stare ubrania, materiały, surowce wtórne. Wszyscy wykazali się dużą pomysłowością, a dzieli wojownicy nie byli gorsi niż indiańskich squaw.
Ostatni dzień półkolonii był czasem przeznaczonym na pasowanie na wodza. Aby zasłużyć na ten tytuł i godnie go przyjąć, każdy musiał pokonać wiele indiańskich prób oraz wykazać się dużą sprawnością. W atmosferze radości i zabawy uczestnicy półkolonii otrzymali pamiątkowe dyplomy oraz nagrody – niespodzianki. Z żalem się rozstawaliśmy. Niektórzy zabrali swoje tipi do domu, aby kontynuować zabawę w Indian.
Do zobaczenia!
Autor: Agnieszka Iwańska